Dodano: 4 Sierpień 2023r. 12:57
Samochodowiec Fremantle Highway nie podzielił losu Felicity Ace -pożar z lutego 2022 r. zakończył się zatonięciem jednostki z 4 tysiącami samochodów na Oceanie Atlantyckim. Tym razem statek po pożarze udało się uratować przed zatonięciem. 3 sierpnia 2023 r. spalony wrak statku wraz z zawartością trafił do portu w holenderskim Eemshaven, gdzie ma zostać bezpiecznie rozładowany. Na uratowanie ok. 3800 aut (w tym prawie 500 aut elektrycznych) nie ma szans, ale przynajmniej ryzyko poważnego skażenia wód zostało ograniczone do minimum.
Przypomnijmy, że frachtowiec Fremantle Highway pływający pod panamską banderą zapalił się 25 lipca 2023 r. w okolicach holenderskiego wybrzeża. Niestety, pożar oprócz 3783 aut pochłonął życie jednego członka załogi, 22 pozostałych zostało bezpiecznie ewakuowanych.
Wygląda na to, że najbardziej ryzykowną część akcji ratowniczej po trwającym wiele dni pożarze mamy już za sobą. Poważnie uszkodzony samochodowiec , trafił do portu Eemshaven, gdzie został już zacumowany przy nabrzeżu. Rozładunek i demontaż wraku, a także utylizacja toksycznych pozostałości po spalonym ładunku i akcji gaśniczej będzie się odbywała na koszt właściciela i użytkownika zniszczonego statku, natomiast holenderskie służby są odpowiedzialne za zabezpieczenie przed ewentualnym skażeniem wód w wyniku wycieku paliwa ze statku
Według pierwszych szacunków straty wynoszą nie dziesiątki, ale setki milionów euro. W pożarze spłonęły m.in. samochody takich marek jak: Roolls-Royce, BMW, Mercedes, Porsche, Lamborghini, Audi, Volkswagen. Transportowiec też prawdopodobnie pójdzie na żyletki.
Więcej na temat pożaru Fremantle Highway i Felicity Ace. Jak gasić elektryki?
Wiadomość tą wyświetlono 1134 razy.