Serwis informacyjny
NSZZ Solidarność Enea Gorzów Wielkopolski

Jesteśmy świadkami potężnych wstrząsów związanych z przejmowaniem kontroli nad państwem przez nową koalicję sejmową. Jest rzeczą naturalną, że nowa władza przejmuje kontrolę nad podległymi urzędami i organami, co wiąże się, choć nie zawsze musi, z wymianą personalną. Prawo i Sprawiedliwość przez lata naśladowało trochę Sanację, dążąc do naprawy państwa przez obsadzanie posad państwowych swoimi ludźmi. Nie powinno się teraz dziwić, że nowa władza dokonuje rewolucji personalnej. Jednak zupełnie czym innym jest odwoływanie prezesów spółek i dyrektorów instytutów zgonie z prawem i kompetencjami a czym innym łamanie prawa. O łamaniu prawa możemy już bez żadnych wątpliwości mówić w przypadku wtargnięcia do siedzib mediów publicznych samozwańców powołanych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Bezprawie to wykazał sąd, odmawiając wpisania ich danych do rejestrów sądowych. W efekcie mamy dwa zarządy TVP…  Postępowanie obecnej koalicji rządzącej przejdzie do historii, po raz pierwszy od stanu wojennego wyłączono  nadajniki telewizji publicznej emitujące programy informacyjne. Niektóre programy informacyjne wróciły w nowej obsadzie kadrowej dopiero po dwóch tygodniach. Niepokojące w całej sprawie mediów, podobnie jak w sprawie skazania, aresztowania i wygaszenia poselskich mandatów dwóch posłów PiS jest postępowanie Sądów. „Kto zła nie karze, każe je czynić” nowa władz zapowiada  kolejne nieprawne działania. Zatrważające jest też to, że takie postępowanie znajduje  poklask u przedstawicieli zaplecza intelektualnego Polski oraz Unii Europejskiej. Osoby z tytułami profesorskimi, prawnicy o ustalonej renomie, zachowują się co najmniej nieodpowiedzialnie. Jedni próbują znajdować jakąś podstawę prawną do bezprawnych działań a inni już wprost oświadczają, że w przypadku depisyzacji i „przywracania demokracji” prawo trzeba łamać. Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest pomijanie w konsultacjach i decyzjach Prezydenta RP Andrzeja Dudy, mimo, że ma to zagwarantowane w Konstytucji i ustawach. Bardzo dziwne są też wyroki sądów. Dwie izby Sądu Najwyższego w tej samej sprawie wydają wzajemnie sprzeczne wyroki. Upolitycznienie Sądów, dziwne wyroki bardzo podważają wiarę obywateli  w niezawisłe sądownictwo w Polsce. Nie można tego inaczej nazwać jak anarchią. Pomijając fakt, że działanie takie jest już samo w sobie destrukcyjnie dla państwa, to wyraźnie nie podoba się milionom Polaków. Mimo obietnic nowej władzy o kończeniu wojny Polsko-Polskiej, jej postępowanie przypomina gaszenie pożaru benzyną…Precedensy, które taraz przeżywany mogą zaskutkować tym, że po każdych następnym wyborach przejęcie władzy będzie wyglądało podobnie...

Miedzy innymi takie działania nowej władzy były powodem „Protestu Wolnych Polaków w obronie wolności słowa, mediów i demokracji” jaki odbył się 11 stycznia 2024 r. w Warszawie W demonstracji wzięło udział wielu członków oraz działaczy NSZZ „Solidarność”.

 Protest zorganizowany przez Prawo i Sprawiedliwość rozpoczął się przed Sejmem, następnie przeszedł obok Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zakończył się na Alejach Jerozolimskich. Podczas protestu swoje przemówienia wygłosili między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, a także były premier Mateusz Morawiecki.

Według organizatorów w demonstracji wzięło udział około 300 tys. osób. Tyle osób przyszło wyrażać swój sprzeciw, wobec bezprawnych działań obecnego rządu. Wśród demonstrantów było też trzech naszych kolegów-Jarek, Zenek i Zbyszek.

Manifestacja filmik z drona

Wiadomość tą wyświetlono 1448 razy.