Serwis informacyjny NSZZ Solidarność ENEA Gorzów Wlkp. - Poniedziałek, 16 Wrzesień 2024r.
Drukuj

Niemcy i Francja znacjonalizują swoich czempionów?

Przykręcenie kurka na rurach z rosyjskim gazem wpędziło w kłopoty szereg polegających na nim firm, zwłaszcza działających w Niemczech. Uniper ogłosił już, że wystąpi do niemieckiego rządu o pomoc i pożyczkę w wysokości 2 mld €. Firma zasugerowała też, że chętnie dała by się znacjonalizować.

W odpowiedzi minister gospodarki i klimatu Robert Habeck stwierdził, że rząd nie może pozwolić tak ważnej firmie jak Uniper zbankrutować, jednak co konkretnie zrobi – to już będzie zależało od wyników negocjacji z Uniperem. 

Tymczasem premier Francji Elisabeth Borne zapowiedziała nacjonalizację EDF, czyli odkupienie przez państwo akcji w posiadaniu inwestorów. Jest ich dokładnie 15,12%. Państwo kontroluje pośrednio i bezpośrednio prawie 84% akcji EDF, nieco ponad 1% mają pracownicy koncernu. Według premier Borne, objęcie 100% akcji EDF przez państwo ma pozwolić koncernowi prowadzić najważniejsze inwestycje, nie oglądając się na to, co sądzą o nich inni akcjonariusze. Podstawą nacjonalizacji ma być specjalna ustawa, zakładająca odkup akcji w przetargach. Na wieść o planach rządu akcje EDF zdrożały o prawie 30%, więc po obecnym kursie odkup kosztowałby rząd prawie 6 mld €.

Bliski koniec zasady 10 H

Rząd RP przyjął w końcu projekt zmiany tzw. ustawy odległościowej, łagodzący nieco restrykcje wprowadzonej w 2016 roku tzw. zasady 10H. Zgodnie z projektem, minimalna odległość nowej turbiny od zabudowań, albo nowych zabudowań od turbiny to 500 m, i może być to ustalone tylko na podstawie warunków z miejscowego planu zagospodarowania.  Rząd jednak nie był jednomyślny. Jak zadeklarowała potem Solidarna Polska, ministrowie z tej partii byli przeciwko, a sama SP zaproponuje jeszcze inne rozwiązanie – aby minimalna odległości wyniosła nie 500 a 1000 m. 

Niemcy poratują się węglem, ale atom zamkną

Bundestag przegłosował zmiany w prawie, dzięki którym elektrownie węglowe trafią do rezerwy mocy i w razie potrzeby będą mogły być wykorzystywane, zamiast elektrowni gazowych. Celem przejściowych – jak się zarzeka niemiecki rząd – przepisów ma być maksymalna oszczędność gazu w obliczu znacznie zredukowanych dostaw z Rosji.  Jednocześnie niemiecki parlament odrzucił możliwość dłuższego korzystania z ostatnich trzech bloków jądrowych. Zgodnie z planem zostaną więc zamknięte z końcem roku, prawdopodobnie w samym środku zimowego kryzysu energetycznego. Dziurę po nich Niemcy zasypią więc węglem. 

Prąd na polskiej giełdzie drogi jak nigdy

Ostatnie dni przyniosły na Towarowej Giełdzie Energii rekordy wszech czasów jeśli chodzi o ceny energii elektrycznej, zarówno na rynku spot, jak i terminowym. Rekordy na spocie, sięgające 1400 PLN/MWh były głównie efektem niskich rezerw mocy w systemie przy oczekiwany, wysokim obciążeniu. A te z kolei to także efekt niskich zapasów węgla w elektrowniach. Na rynku terminowym podstawowy kontrakt BASE na przyszły rok doszedł do 1560 PLN/MWh, co jest w dużej mierze przełożeniem obaw o dostępność i ceny paliw. Sprzedawcy energii elektrycznej już przygotowują się do przerzucenia na klientów spodziewanych podwyżek. Największe państwowe spółki już złożyły do Prezesa URE wnioski o podwyżki taryf jeszcze w tym roku. Ceny taryfowane to dziś zaledwie 1/4 cen rynkowych na najbliższe miesiące.  W ofertach rynkowych, nietaryfowanych PGNiG już zaproponowało wzrost ceny o 300% jeszcze w tym roku. Z kolei pomysłem Taurona, który zaproponował odbiorcom na umowach z gwarancją utrzymania ceny drastyczną podwyżkę „opłaty handlowej” zainteresował się już UOKiK. 

Prąd z Ukrainy na Słowację

Ukraina zaczęła eksportować energię elektryczną na Słowację. Udostępnione na razie zdolności przesyłowe to 50 MW. Jednocześnie o tyle samo – ze 100 do 50 MW spadły udostępnione zdolności przesyłowe na połączeniu Ukraina-Rumunia. Możliwości eksportu do Rumunii pojawiły się kilka dni wcześniej.Zgodnie z decyzją ENTSO-E z końca czerwca, na razie całkowite możliwości ukraińskiego eksportu do obszaru kontynentalnej Europy to właśnie 100 MW. Z czasem zdolności te mają rosnąć.

Źródło -wysokienapiecie.pl

 

 

 

 

 


 

 


Wiadomość tą wyświetlono 727 razy.