Dodano: 15 Grudzień 2015r. 10:04
W Warszawie odbyło się pierwsze posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego. Na posiedzeniu obecna była premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz ministrowie – m.in. skarbu, zdrowia, edukacji i spraw wewnętrznych. Był też b. minister pracy Władysław Kosiniak- Kamysz.
- Jestem przekonany, że dialog społeczny ruszy z kopyta, że RDS nie stanie się forum, na którym będziemy tylko informowani o tym, co ma zamiar robić rząd – mówił inaugurując posiedzenie Piotr Duda Przew. KK NSZZ Solidarność i pierwszy przewodniczący RDS.
Premier podkreśliła, że za dialog społeczny w Polsce są odpowiedzialne wszystkie jego strony. Przypomniała, że Polacy czekają na zmiany, a na forum RDS o tych najważniejszych dla obywateli będzie się dyskutować. – Wierzę w to głęboko, że tutaj będą się wykuwały najlepsze programy i projekty dla polskich przedsiębiorców, polskich pracowników i polskiej gospodarki. Wierzę w to głęboko, że wspólnie trzy strony - strona społeczna, strona pracodawców i strona rządowa - wypracujemy dużo dobrych rozwiązań dla Polek i Polaków – mówiła.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński podkreślił inspirującą rolę RDS – Sejm jest do państwa dyspozycji – zadeklarował. Mówił też, że w parlamencie znacznie wzrośnie rola konsultacji społecznych. A marszałek Senatu Stanisław Karczewski podkreślił, że rozpoczęcie prac Rady Dialogu Społecznego jest dowodem, że w Polsce jest dialog i jest demokracja.
Pierwszymi merytorycznymi zagadnieniami, o których dyskutowano była ustawa o zamówieniach publicznych i rozporządzenie wydane przez b. ministra zdrowia, które przyznaje podwyżki tylko niektórym pielęgniarkom i położnym, a sposób rozdysponowania tych pieniędzy nakazuje konsultować tylko z jednym związkiem zawodowym.
Wiadomość tą wyświetlono 5395 razy.